Zgadzam się z komentarzem, aby dokładnie sprawdzić wszystkie opcje.
Kiedy mój ojciec kupił zupełnie nowy samochód od dealera, porównałem naklejkę na szybie z rzeczywistym samochodem i odkryłem, że pierwotnie był on wyposażony w felgi aluminiowe i opony Michelin, a na samochodzie były felgi stalowe z kołpakami imitującymi szprychy i opony Firestone...
...po pewnych kłopotach zabrałem go z powrotem, a dealer założył odpowiednie koła, chromowane nakrętki i opony.
Później wykopałem zapasowe koło i okazało się, że nadal jest to Firestone. Więc po kolejnych kłopotach, w końcu zmusiłem tego dealera do wymiany koła zapasowego na odpowiednią oponę Michelin.
Przy okazji, nigdy więcej nie wróciliśmy do tego dealera, nigdy!
A chociaż większość dealerów może być uczciwa, sugeruję podejście „ufaj, ale weryfikuj”.
Och, a także 50 mil to żaden problem, chociaż ponieważ dealerzy mają częsty przepływ transporterów dostarczających pojazdy, nie zaszkodzi zapytać, czy mogą wykonać ruch za pomocą jednego z transporterów producentów samochodów... nie ma nic do stracenia, po prostu pytając.
Powodzenia!
Prosimy o informację, jak się to dla Ciebie skończy...